Anna skinęła głową, a w jej oczach znów pojawiła się niepewność, ale też błysk czegoś innego – determinacji. Wrócili do pokoju, w którym stał jego laptop, a każdy krok był ciężki od tego, co miał powiedzieć.
„Anno, moje podejrzenia są bardzo poważne – zaczął, a jego głos był przepełniony emocjami. „Myślę, że Michael jest już żonaty – z kimś innym”. W pokoju zrobiło się pusto, gdy oczy Anny rozszerzyły się, a jej usta rozchyliły z niedowierzaniem. „Chyba nie mówisz poważnie – powiedziała w końcu, a w jej głosie zabrzmiała desperacja.