Dziewczyna (18 lat) codziennie macha do policjanta – w dniu, w którym tego nie robi, jego jelita każą mu sprawdzić jej dom

Reputacja Sebastiana jako oddanego i dokładnego gliniarza sprawiła, że Mark przez lata mu ufał. Obaj wiedzieli, że Sebastian nie działał pod wpływem impulsu, ale kiedy jego przeczucie mówiło mu, że coś jest nie tak, Mark wiedział, że to coś poważnego. Tym razem przeczucie było jednoznaczne.

Choć w pełni zdawał sobie sprawę, że jest to niezgodne z protokołem, Sebastian przedstawił Markowi sytuację – coś w domu i zniknięciu dziewczyny nie pasowało. Mark słuchał uważnie, ufając instynktowi Sebastiana. Nie miało to sensu, ale Mark znał Sebastiana na tyle dobrze, by mu wierzyć.