Jej słowa uderzyły go mocniej niż się spodziewał. Jacob gwałtownie wstał, a nagły ruch sprowokował Leo do kolejnego jęku. „Wiem o tym, Mario – powiedział głośniej niż zamierzał. Przejechał dłonią po głowie, przemierzając niewielką przestrzeń. Frustracja w jego głosie nie była skierowana do niej, ale utrzymywała się w powietrzu między nimi.
Maria zmarszczyła brwi, jej głos był stały, ale teraz łagodniejszy. „Krzyczenie nie pomoże Zatrzymał się, a jego ramiona opadły, gdy ciężar jego porażki przycisnął go do siebie. „Przepraszam – mruknął, potrząsając głową. „Nie chciałem na ciebie naskoczyć