Następnie, ku zaskoczeniu wszystkich, otworzył drzwi i uciekł. Policjanci ruszyli za nim w pościg, podczas gdy inny funkcjonariusz wsiadł do autobusu, by sprawdzić, co dzieje się z dziećmi. „Czy wszyscy są cali?” – zapytał oficer, skanując wzrokiem zmartwione twarze.
Sam wstał, jego głos był drżący, ale zdeterminowany. „W autobusie unosi się dziwny zapach. Dlatego zadzwoniłem pod 911 Oficer skinął głową, jego wyraz twarzy był poważny. „Dojdziemy do sedna sprawy. Proszę wszystkich o zachowanie spokoju”