Żołądek Sama burczał ze strachu i mdłości. Postanowił znaleźć przyczynę. „Zobaczę, czy uda mi się dowiedzieć, skąd pochodzi ten zapach – szepnął do siebie.
Wstał, udając, że się przeciąga, i powoli ruszył korytarzem, wąchając powietrze. Ale najpierw Sam pomyślał o sprawdzeniu Mike’a.