Samotna matka i dzieci w restauracji nie zauważają mężczyzny siedzącego za nimi

Po czymś, co wydawało się wiecznością, Brianna w końcu zauważyła Adriana w pobliżu stojaka z pluszakami, siedzącego na podłodze z głową schowaną w ramionach i cicho płaczącego. Ulga i smutek ogarnęły ją w równym stopniu. Uklękła obok niego, obejmując go opiekuńczo.

„Adrian – powiedziała łagodnie, odgarniając mu włosy do tyłu – Wiem, że jesteś zdenerwowany i bardzo mi przykro. Ale musimy trzymać się razem, dobrze? Kątem oka dostrzegła mężczyznę w białej koszulce zbliżającego się do nich. Jej ciało natychmiast się napięło.