Pomyślał o swojej babci, przypominając sobie jej zapłakany wyraz twarzy, gdy dzieliła się swoją historią, i to podsyciło jego determinację. Gdy tylko funkcjonariusze otrzymali sygnał, wkroczyli do akcji, otaczając budynek i wyważając drzwi w szybkim, wyrachowanym ataku.
Wewnątrz wybuchł chaos. Oszuści rozbiegli się, przewracając komputery i telefony, próbując zniszczyć dowody lub uciec. Kilku próbowało nawet uciec tyłem, ale zostali szybko przechwyceni przez czekających funkcjonariuszy. W ciągu kilku minut cały budynek został zabezpieczony, oszuści zakuci w kajdanki, a ich twarze wykrzywiła porażka.