87-letnia kobieta straciła oszczędności życia przez oszustów – ale nie pozwoliła im uciec.

Marie i Danny czytali każdą wiadomość ze wspólnym, kipiącym gniewem. Wiele ofiar zostało zmanipulowanych w sposób ukierunkowany na ich specyficzne słabości. Niektórzy oszuści udawali zdesperowanych wnuków lub dalekich krewnych potrzebujących pilnej pomocy.

Inni podawali się za funkcjonariuszy policji lub agentów rządowych, naciskając na podanie informacji bankowych pod pozorem nagłego wypadku. Oszuści wiedzieli, jak przekręcić swoje słowa, wykorzystując życzliwość i zaufanie ofiar, wykorzystując ich gotowość do pomocy bez zastanowienia.