Mężczyzna gubi szczeniaka na bagnach – to, co znalazł później, nie mieści się w głowie!

Wybuchł śmiech, telefony wyskoczyły, by nagrać spektakl. Jeden po drugim zbliżały się kolejne szopy, ośmielone przyjaznymi gestami turystów. Przekąski takie jak krakersy i chipsy znikały w małych łapkach, a wśród tłumu rozlegały się piski zachwytu. Marcus nie mógł powstrzymać się od uśmiechu, robiąc kolejne zdjęcia.

Wśród zamieszania, jeden szop wspiął się wokół młodej pary, szturchając ich kosz piknikowy z zaskakującą śmiałością. Para roześmiała się, pozwalając mu powąchać ich nieotwarte kanapki. W międzyczasie małe dziecko chichotało, gdy inny futrzany bandyta próbował szarpać sznurowadła, zaciekawiony jaskrawymi kolorami i poruszającymi się stopami.