Ciężarna taksówkarka pomaga bezdomnemu trafić do szpitala, a następnego ranka widzi go w wiadomościach

„Obawiam się, że nie możemy udostępniać szczegółów dotyczących naszych pacjentów osobom postronnym. A teraz, proszę, usuńcie się z drogi. Jeśli jesteś umówiona, możesz poczekać w kolejce, tak jak wszyscy inni – odpowiedziała chłodno kobieta i skinęła na Leah, by odeszła.

Ktoś inny mógłby potraktować to jako „nie” i odejść, ale nie Leah. Nie zamierzała tak łatwo się poddać. „Przepraszam, jeśli nie wyraziłam się jasno, ale nie odejdę, dopóki nie pozwolisz mi porozmawiać z tym mężczyzną. To naprawdę ważne!” Leah spróbowała ponownie.