Ujawniono zaskakujące nagranie: Kobieta potajemnie nagrywa zatrzymanie przez policję!

Artefakty wewnątrz kufra migotały tajemniczo w blasku ulicznej latarni. Replika pistoletu mieniła się, a jej drewniana rękojeść i metalowa lufa rzucały złowieszczy czarny cień wewnątrz ograniczonej przestrzeni. Jenny próbowała wyjaśnić: „To tylko pomoce naukowe, repliki do moich zajęć z historii” Ale oficer prawie jej nie słuchał.

Wydawał się szczególnie zainteresowany antycznie wyglądającym pistoletem. „Wygląda na prawdziwy – powiedział, przyglądając mu się uważnie. Serce Jenny zamarło. Wiedziała, że te przedmioty to tylko nieszkodliwe rekwizyty, ale w słabym świetle, dla niewprawnego oka, mogły wydawać się autentyczne. W otwartym bagażniku widoczne były nawet jej plany lekcji i podpisane formularze zwolnienia z muzeum materiałów dydaktycznych. Ale funkcjonariusz nie zwrócił na nie uwagi, przeszukując artefakty.