Dziewczyna dzwoni pod 911 i prosi o pizzę, twarze policjantów bledną po znalezieniu tego w jej domu

Dla Susan, doświadczonej dyspozytorki, dzień wydawał się rutynowy, ze zwykłym szumem centrum i stałym strumieniem połączeń. Ale jeden telefon, nieoczekiwany i osobliwy, miał zmienić jej zwykłą zmianę w niezapomniane doświadczenie.

„911, co się stało?” Głos Susan był spokojną, niezachwianą obecnością pośród zwykłego chaosu. Była przyzwyczajona do obsługi szerokiej gamy pilnych połączeń, ale dzisiejsze zapytanie było dalekie od normy.