Po wysłaniu wiadomości w sterowni zapanowała napięta cisza. Adam i jego załoga czekali, czując w powietrzu ciężar każdej mijającej sekundy. Ich oczy zwrócone były w stronę radia, w nadziei na odpowiedź.
Pomimo wezwania pomocy, Adam wiedział, że sytuacja jest daleka od zakończenia. Nieustannie przeglądał monitory, jego umysł gonił za strategiami, przygotowany do działania w każdej chwili.