Chociaż Sindy nie była zbyt zadowolona z całej sytuacji, inni ludzie uwielbiali jej historię: „Sindy, ty i twoja mama jesteście razem takie wyjątkowe! Powinnaś pielęgnować tę wyjątkową więź!”, często powtarzali jej lekarze. Sindy nie zgadzała się z tym. Czuła, że to bardziej przekleństwo.
Często kłóciła się z rodzicami. Po prostu się nie rozumieli. Zwłaszcza jej mama, Elaine, wydawała się taka zdystansowana, co dla Sindy nie miało sensu: po co mieć dziecko tak późno, a potem trzymać je na dystans? Co tak naprawdę się działo?