Zdeterminowana, by stawić czoła tej sytuacji, Emma napisała wiadomość do Amelii. Przyznała się do osobistej historii i odniosła się do skarg Amelii. Ostrożnie dobierając słowa, Emma zapytała, czy mogłyby spotkać się osobiście, aby wszystko wyjaśnić.
Emma wiedziała, że nie poradzi sobie z tą konfrontacją sama. Jeśli Amelia posunęła się tak daleko, nie przyznałaby się łatwo. Emma postanowiła poprosić o pomoc Aarona, mając nadzieję, że jego obecność zapewni jej niezbędne wsparcie i być może skłoni do przyznania się do winy.