„Chciałam przeprosić za to, co stało się w salonie – zaczęła Emma, jej głos lekko drżał. „Byłam wyczerpana tego dnia i nie poświęciłam ci tyle uwagi, na ile zasługiwałaś. Powinnam była bardziej liczyć się z twoimi uczuciami i nie pozwolić mojemu personelowi mówić o tobie za twoimi plecami. Naprawdę mi przykro. Proszę, wybacz mi!”
Wyraz twarzy pani Henderson złagodniał, ale jej oczy pozostały czujne. „Doceniam twoje przeprosiny, Emmo. To było dla mnie trudne doświadczenie i czułam się upokorzona. Ale widząc, jak bardzo jesteś szczera, wybaczę ci