Teraz, gdy Emma stała na przyjęciu z babcią Aarona, wpatrując się w znajomą twarz staruszki, czuła się tak, jakby dech zaparło jej w piersiach. Gdy babcia Aarona przedstawiła ich sobie, serce Emmy przyspieszyło, a fala poczucia winy i niepokoju ogarnęła ją.
„Emmo, to jest pani Henderson, moja stara przyjaciółka – powiedziała ciepło babcia Aarona. Emma uspokoiła się, wymuszając uśmiech. „Miło mi panią poznać, pani Henderson Pani Henderson skinęła głową, a jej oczy przeszukiwały Emmę z mieszanką ciekawości i uznania.