„To nasz nowy początek” – powiedziała Susy pewnej nocy, kładąc dłoń na rosnącym brzuchu. James uśmiechnął się, przytulając ją do siebie. „Druga szansa” – zgodził się. Rzucił się w wir przygotowań do narodzin dziecka, zdeterminowany, by tym razem zrobić wszystko dobrze – dla Susy, dla Anny, dla ich rodziny.
Anna była podekscytowana tym, że zostanie starszą siostrą. Spędziła wiele godzin wybierając zabawki i dyskutując z Jamesem o imionach. „A co jeśli będzie wyglądać jak ja?” Zapytała Anna pewnego wieczoru, jej oczy rozbłysły. „Wtedy będziemy mieli dwie Anny” – drażnił się James, wywołując jej chichot.