Biorąc kolejny kęs, pozwolił tej myśli się uspokoić, a duma rozpierała go, gdy delektował się swoim małym zwycięstwem. Następnego ranka, gdy Henry kończył swoją zmianę, kierownik przybył wcześniej, po tym jak został powiadomiony o cichym alarmie. Jego oczy rozszerzyły się, gdy spojrzał na scenę: taśma policyjna, ociągający się funkcjonariusze i oczywiście Henry wyglądający trochę gorzej, ale stojący wysoko.
„Henry, słyszałem, co zrobiłeś zeszłej nocy – powiedział jego szef, klepiąc go po ramieniu. „Wyszedłeś ponad wszystko – uratowałeś to miejsce. Nie mogę ci wystarczająco podziękować Henry uśmiechnął się ze znużeniem, odrzucając pochwały ze skromnością. „Po prostu wykonuję swoją pracę”