Hyland boryka się z problemami zdrowotnymi, takimi jak dysplazja nerek, więc lubi czuć się pewnie. Jej chwile bez makijażu szerzą pozytywne nastawienie i miłość do samej siebie. Choć nosi sztuczne rzęsy, wewnętrzny duch Hyland błyszczy najjaśniej. Chce, aby fani wiedzieli, że prawdziwe piękno pochodzi z jej wnętrza. Hyland dołącza do innych celebrytów w poniedziałkowym trendzie bez makijażu, zachęcając do samoakceptacji.
Co ciekawe, podczas lockdownu w 2020 roku, kiedy wielu z nas dostosowywało się do nowej normalności, Clarkson skorzystała z okazji, by podkreślić swoje prawdziwe piękno. Bez swojego zwykłego zespołu i makijażu pokazała wdzięk bycia sobą. To potężne przypomnienie, że najpiękniejsze chwile to często te nieskryptowane, w których jesteśmy po prostu i bez skrępowania sobą.