Nigdzie nie widział Luny! Serce George’a waliło, gdy przeszukiwał pastwisko. Zwykle gwarna scena, w której Luna bawi się i pasie krowy, była niesamowicie cicha. Próbując uspokoić walące serce, gorączkowo wołał imię Luny.
Jego głos odbijał się echem w pustce, ale nie było żadnej odpowiedzi. Nigdzie nie słyszał ani nie widział Luny! Ze ściśniętym żołądkiem pospieszył w stronę domu, mając nadzieję, że Luna się zmęczyła i znajdzie ją tam spokojnie odpoczywającą na swoim miejscu.