W miarę upływu dnia George starał się zachować spokój, próbując jak najbardziej uspokoić przestraszone stworzenie. W końcu, gdy nad farmą zapadł zmierzch, przybył personel ratujący zwierzęta. George poprowadził ich do stodoły, czując ogarniającą go ulgę. Ufał, że będą wiedzieli, jak właściwie zająć się stworzeniem, a on w końcu będzie mógł uzyskać odpowiedzi na pytanie, co stało się z jego ukochanym psem, Luną.
Zespół podszedł do zwierzęcia i zaczął oceniać jego stan. Po zbadaniu zwierzęcia ich miny spoważniały. Przyciszonymi głosami naradzali się między sobą. Zespół podszedł do zwierzęcia i zaczął oceniać jego stan. Jednak po oględzinach ich miny spoważniały. Przyciszonymi głosami naradzali się ze sobą, od czasu do czasu rzucając zdziwione spojrzenia na stworzenie spoczywające obok Luny. Co się dzieje?