Rolnik odnajduje swojego zaginionego psa po 8 miesiącach – gdy się zbliża, pies robi się blady

„Spokojnie, dziewczyno – gruchnął George, powoli zbliżając się do Luny. Jego umysł ogarnęła dezorientacja. Co się stało z jego słodką, delikatną dziewczyną? Przeskanował ją w poszukiwaniu jakichkolwiek obrażeń, sprawdzając, czy wszystko z nią w porządku.

Wyglądała na zdrową i dobrze odżywioną. Ale dlaczego zachowywała się tak dziwnie? Nie witała go w ciepły, kochający sposób, jak to miała w zwyczaju. Czy coś było nie tak? Nie rozpoznała go? A może działo się coś innego?