Rolnik odnajduje zaginionego bizona po 8 miesiącach – gdy się zbliża, staje się blady

„Raz, dwa, trzy, cztery…” Bill zaczął głośno liczyć. To nie mogło się dziać naprawdę. Natychmiast zauważył, że coś jest nie tak..

Zorientował się od razu, ponieważ każdego ranka jego pierwszym zadaniem było szukanie swojego ulubionego bizona, Daisy. Łączyła ich niewytłumaczalna więź. Przez lata stworzyli poranny rytuał. Gdy tylko się zauważyły, biegły do siebie na powitanie.