Rolnik odnajduje zaginionego bizona po 8 miesiącach – gdy się zbliża, staje się blady

W miarę upływu dnia Bill zachowywał spokój, starając się jak najlepiej uspokoić przestraszone stworzenie. Wahał się, czy podejść zbyt blisko, nie chcąc powodować dalszego stresu. Upewnił się jednak, że świeża woda jest zawsze w zasięgu ręki.

W końcu, gdy nad farmą zapadł zmierzch, przybył personel ratujący zwierzęta. Bill poprowadził ich do stodoły, czując ogarniającą go ulgę. Teraz przybyła doświadczona pomoc; ufał, że będą wiedzieli, jak właściwie zająć się tajemniczym stworzeniem. I miał nadzieję, że teraz wreszcie uzyska odpowiedzi na pytanie, co stało się z jego ukochaną bawolicą Daisy.