Mężczyzna znajduje „węża” w swojej toalecie – gdy ekspert go widzi, szepcze: „To nie jest wąż…”

Był człowiekiem rutyny i szacunku, z wyważoną egzystencją na osobliwych, malowniczych przedmieściach Maplewood. Emeryt, który poświęcił swoje życie kształtowaniu młodych umysłów jako nauczyciel angielskiego, John kultywował spokojne życie, które nuciło wygodnym rytmem znajomości i przewidywalności. Mieszkał sam w dwupiętrowym domu kolonialnym z białym płotem i ogrodem wypełnionym kwitnącymi hortensjami i różami.

Było to ciche, spokojne życie, dalekie od sensacyjnych nagłówków codziennych wiadomości czy kinowych emocji hollywoodzkich hitów. Właśnie dlatego dzisiejsze niepokojące spotkanie było dla niego takim szokiem. To było coś, czego nigdy nie wyobrażał sobie, że mu się przytrafi..