Wyobraź sobie, że jesteś na miejscu lustrzanego odbicia Donalda Trumpa – to musi być niezła przejażdżka kolejką górską. Uwaga, jaką przyciąga ten facet, niezależnie od tego, czy są to ludzie pstrykający zdjęcia, czy opinie lecące z lewej i prawej strony, musi być wichrem o epickich proporcjach. Od pochwał po krytykę, życie tego człowieka jest otwartą księgą, choć taką, której nie napisał.
Co ciekawe, osiągnął niezwykły sukces w swoim przedsięwzięciu sobowtóra, z niewielką różnicą w posturze, która go wyróżnia. Nie jest on w pełni 50 Centem; można go nazwać 25 Centowym sobowtórem. Z uderzającym podobieństwem, które jest niemal niesamowite, jest tylko jedna zauważalna różnica – jest o połowę mniejszy od prawdziwej oferty.