Tak, człowiek, który przyniósł nam cuda Parku Jurajskiego, najwyraźniej ma sobowtóra, który od niechcenia dzieli podróż pociągiem z resztą nas, zwykłych śmiertelników. Rzucając spojrzenia między rozdziałami lub popijając kawę, nie sposób nie podziwiać tego podobieństwa.
Dbałość o szczegóły w jej stroju i makijażu jest po prostu oszałamiająca. Bezbłędnie uchwyciła esencję kultowego stylu Michaela. Niezależnie od tego, czy podszywa się pod moonwalk, czy uderza w wysokie tony, ten niesamowity sobowtór bez wysiłku przekazuje ducha legendy popu.