Lwica dyszała ciężko i Paul widział, że jest coraz słabsza. Nigdy wcześniej nie był świadkiem czegoś takiego. Park narodowy był domem dla wielu lwów, ale żaden nigdy nie był tak masywny.
To było nienaturalne, by lwy stawały się tak duże, zwłaszcza gdy spędzały całe dnie na wędrówkach w poszukiwaniu pożywienia. Coś było nie tak, a Paul był zdeterminowany, by pomóc najlepiej jak potrafił. Pozostawało jednak pytanie: czy jego wysiłki wystarczą?