W pokoju zapadła ciężka cisza. Jego żona Bianca patrzyła na niego z niedowierzaniem, a Eloise przez chwilę zaniemówiła. Potem, zbierając się na odwagę, odpowiedziała w sposób, który jeszcze bardziej zszokował jej ojca. „Tato, to moja decyzja. Kocham Kevina i wyjdę za niego. Mam nadzieję, że będziesz na naszym ślubie. Ale teraz wyjeżdżamy.” Wstała, biorąc zaskoczonego Kevina za rękę.
Gniew jej ojca osiągnął szczyt. „Gdzie ty się wybierasz z tym człowiekiem? – krzyknął, uderzając pięścią w stół. Eloise odwróciła się do niego i w tym momencie Peter zrozumiał wagę swojego błędu. Mężczyzna, który zawsze był jej obrońcą, teraz wydawał się obcy.