Spojrzał na Joe rozłożonego na ziemi, ale po krótkim, bezinteresownym spojrzeniu wzruszył ramionami i powiedział: – Może po prostu robi sobie przerwę. Powinniśmy ruszać dalej. Wkrótce mamy rezerwację na brunch i nie chcę, żebyśmy się spóźnili
Ella zawahała się, jej troska była widoczna w jej wyrazie twarzy, ale myśl o zbliżającej się rezerwacji brunchu i pragnienie dotrzymania planów zaważyły na jej decyzji. Przytaknęła niechętnie i zwróciła swoją uwagę z powrotem na Ryana, pozwalając się poprowadzić przez jego swobodne odrzucenie sytuacji.