„Chciałem, żeby to była niespodzianka – powiedział łamiącym się głosem. „Wiem, że nie było ci łatwo i jak ciężko musiałaś pracować, by kupić ten dom. Chciałem dać ci coś wyjątkowego, coś, o czym zawsze marzyłaś. Przepraszam za cały ból, który spowodowałem
Serce Melissy bolało od ciężaru jego wyznania. Podeszła do niego i uklękła obok, biorąc jego dłonie w swoje. „Teraz rozumiem, Paul. Rozumiem, co próbowałeś zrobić. Po prostu… tak trudno było nie wiedzieć, a mój umysł udał się w mroczne miejsca