Mężczyzna codziennie wychodzi na „spacer” – gdy żona go śledzi, natychmiast dzwoni do prawnika!

Kłótnia eskalowała, słowa latały jak sztylety o ostrych krawędziach. Oskarżenia, zaprzeczenia i obraźliwe uwagi wypełniały powietrze, a każda z nich pogłębiała przepaść między nimi. W końcu Paul wyszedł z domu, zatrzaskując za sobą drzwi.

Melissa stała w ciszy, która nastąpiła, a jej serce waliło. Łzy spływały jej po twarzy, gdy opadała na krzesło. Żal spłynął na nią, mieszając się z utrzymującym się zmartwieniem. Nie chciała, żeby to przerodziło się w kłótnię. Chciała tylko odpowiedzi.