Mężczyzna codziennie wychodzi na „spacer” – gdy żona go śledzi, natychmiast dzwoni do prawnika!

Jej frustracja i zmartwienie aż kipiały. „Ufam ci? Jak mogę ci ufać, skoro zawsze znikasz w lesie bez żadnego wyjaśnienia? Paul zacisnął szczękę i podszedł bliżej. „Nie jestem ci winien wyjaśnień na każdy temat. Czasami po prostu potrzebuję pobyć sam

„Sam? Na wiele godzin? W lesie? Co ukrywasz, Paul?” Melissa podniosła głos, jej emocje wrzały. Cierpliwość Paula wyczerpała się i w końcu krzyknął: „Niczego nie ukrywam! Dlaczego nie możesz mi po prostu uwierzyć?”