Ręce Vanessy drżały, gdy odblokowywała klatkę, wciągając Ollie’ego w ramiona. Jego małe ciało trzęsło się przy jej, ale wyszeptała cicho: „Teraz jesteś bezpieczny, Ollie. Mam cię.” Gdy trzymała go blisko, ciężar nocnego przerażenia zaczął ustępować.
Koszmar wreszcie się skończył. Gdy policja wyprowadziła doktora Hendersona, jego mroczne czyny były widoczne dla wszystkich, Vanessa mocno trzymała Ollie’ego, a strach, który ją ogarnął, stopniowo zanikał. Samantha stała obok niej, oferując pocieszenie, obie przyjaciółki poczuły ulgę, że męka dobiegła końca.