Vanessa zawsze uważała, że dr Henderson był nieco dziwny, ale mimo to ufała mu. Dzisiaj jego zachowanie było szczególnie dziwne. Jednak zabranie Ollie’ego bez wyjaśnienia było czymś więcej niż dziwnym.
Gdy wjechała na podjazd doktora Hendersona, serce Vanessy zamarło, gdy wpatrywała się w ciemny, pusty dom. Doktora Hendersona też tu nie było, ale nie mogła tak po prostu odejść. Coś było nie tak – strasznie nie tak – i musiała się dowiedzieć co!