Lena spojrzała w dół, przygryzając wargę i zastanawiając się, co powiedzieć. W końcu westchnęła i podniosła wzrok. „To ośrodek odwykowy – przyznała. „Miałam do czynienia z pewnymi rzeczami… rzeczami, o których nie chciałam, by ktokolwiek wiedział. Przyszłam tu po cichu, by uzyskać pomoc
Jacob był zaskoczony. Nigdy nie wyobrażał sobie, że Lena, przy całej swojej sławie, może borykać się z tak poważnymi problemami. Ale gdy na nią spojrzał, zdał sobie sprawę, że jest jak każdy inny, zmagając się z własnymi zmaganiami i wyzwaniami.