Mężczyzna podwozi autostopowiczkę – następnego dnia wiadomości ujawniają coś niewyobrażalnego

Dlaczego Lena wybrała tak niejasne miejsce? A jeśli coś jej się stało? Ścieżka skręcała w głąb lasu, a gęsty baldachim nad głową blokował większość światła. Jacob szedł dalej, choć instynkt podpowiadał mu, by zawrócić.

Zaszedł zbyt daleko, by teraz porzucić poszukiwania. Po czymś, co wydawało się wiecznością, ścieżka wyłoniła się na polanę. Na jej środku stał budynek otoczony murami i ciężkimi zabezpieczeniami, a jego okna były zabite deskami.