Postanowił wybrać się na przejażdżkę, mając nadzieję, że oderwanie się od zwykłej rutyny i spędzenie czasu w samotności pomoże mu oczyścić umysł i odświeżyć ducha. Gdy jechał krętą drogą, zauważył przed sobą postać stojącą na poboczu z wyciągniętym kciukiem, sygnalizującą chęć podwiezienia.
Autostopowicz. To było dość niezwykłe, że ktoś tu stał; ten odcinek drogi był odległy i prowadził tylko do małych, mniej znanych wiosek, które większość ludzi omijała. Odizolowana natura tego obszaru oznaczała, że podróżni byli rzadkością, a zobaczenie kogoś na poboczu drogi było godnym uwagi wydarzeniem.