Milczała tak długo, nigdy nie odnosząc się do oskarżeń. Teraz, gdy miała przerwać milczenie, wszyscy byli w napięciu. Julia poczuła falę zdenerwowania, wiedząc, że zaraz wyjawi swój pilnie strzeżony sekret. Ale potem pomyślała: „A co mi tam” i postanowiła po prostu to wyjawić.
„Poprosiłam was wszystkich, abyście tu dzisiaj przyszli, ponieważ mam coś do przekazania – zaczęła, jej głos był miękki i drżący. Julia była zdenerwowana. Patrząc w dół, zauważyła, że jej ręce lekko się trzęsą. Zastanawiała się nad reakcją, jaka ją spotka i trochę się wahała, czy kontynuować.