Dni następujące po śmierci Harolda były dla Julii niezwykle trudne. Czuła oburzenie miasta i nagle wszyscy zaczęli o niej dyskutować. Sytuacja była teraz jeszcze bardziej ponura niż na początku. Julia stała się tematem gorących spotkań w ratuszu i cichych szeptów.
Pomimo trudności, Julia nie ustępowała. Jej głównym zmartwieniem było teraz uchronienie Lucy i Billy’ego przed wstrząsami. Dzieci stały się jej ostoją w czasie burzy i teraz jej obowiązkiem było się nimi zaopiekować. To wywołało kolejną falę plotek w całym mieście. Teraz, gdy Julia przyjęła rolę opiekuna Lucy i Billy’ego, wywołało to lawinę uniesionych brwi wśród mieszkańców miasteczka. Julia chciała po prostu zmusić ich, by się zamknęli. Rzecz w tym, że doskonale wiedziała, jak to zrobić, ale musiała jeszcze trochę poczekać.