Kiedy na placu budowy pojawiła się gigantyczna anakonda, pracownicy szybko ustalili, że coś jest z nią nie tak. Wąż poruszał się niezwykle wolno i miał nienaturalnie duże wybrzuszenie na ciele. Kiedy weterynarz otworzył zwierzę, aby ujawnić, co jest przyczyną wybrzuszenia, nikt nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.
Kiedy pracownicy zadzwonili do weterynarza, ten zdecydował, że przyjedzie natychmiast. Ten wąż wymagał operacji, ponieważ w jego żołądku znajdowało się coś, czego nie powinno tam być. To mogła być sytuacja życia lub śmierci..
Kiedy weterynarz w końcu przybył, szybko uspokoił gigantyczną anakondę. Nie był to pierwszy zabieg tego typu, ale i tak był bardzo zdenerwowany. Nie był w murach swojej kliniki, ale w środku dżungli. Tutaj wszystko może się zdarzyć..