Człowiek napotyka zamarzniętego jelenia podczas zamieci – zobacz, co stało się później

W końcu przez zamieć wyłonił się słaby blask gabinetu weterynarza. Allan odetchnął, nie zdając sobie sprawy, że wstrzymywał oddech. Wjechał na parking, zatrzymał się i szybko wniósł zwierzę do środka.

Weterynarz, zgodnie ze swoim słowem, był gotowy i czekał. Weterynarz natychmiast zabrał jelenia na zaplecze, zostawiając Allana w poczekalni ze szczeniakami bezpiecznie schowanymi w kocu. Mijały godziny, a każda minuta dłużyła się, gdy Allan czekał na jakiekolwiek wieści.