Mężczyzna znajduje niedźwiadka na skraju zamarznięcia – ale to, co ukrywał pod brzuchem, jest niewiarygodne!

Wiedział, że jazda w taką pogodę jest niebezpieczna – oblodzone drogi i słaba widoczność sprawiały, że każdy zakręt był zdradliwy – ale pilna potrzeba przeważyła nad ryzykiem.

Nie mógł pozwolić niedźwiadkowi umrzeć, nie po tym wszystkim, co zrobił. Podróż przypominała delikatne balansowanie. Jeremy chciał pędzić do weterynarza tak szybko, jak tylko mógł, ale śliskie drogi zmuszały go do ostrożności.