Mężczyzna znajduje niedźwiadka na skraju zamarznięcia – ale to, co ukrywał pod brzuchem, jest niewiarygodne!

Nie było czasu do stracenia; burza będzie się tylko nasilać, a mały niedźwiadek, wraz z tym, co chronił, nie przetrwa nocy w tak brutalnych warunkach. Myśl o tym, że mogą tam zamarznąć, głęboko go niepokoiła.

Jeremy wiedział, że nie może siedzieć bezczynnie. Jeszcze raz się opatulił, a jego determinacja przeważyła nad strachem. Przedarł się przez śnieg do swojej przydomowej szopy, wiatr muskał jego twarz, gdy grzebał w narzędziach i zapasach.