Kociak zadrżał, ale pozostał nieruchomy. Drut początkowo stawiał opór, wgryzając się głębiej w futro. Claire zacisnęła zęby, wywierając większy nacisk.
Potem, z trzaskiem, drut się poluzował. Kociak wydał z siebie cichy wrzask i wyrwał się na wolność, potykając się na chwiejnych nogach.