Może znajdzie tu działające radio. Tanner omiótł wzrokiem pomieszczenie, szukając czegokolwiek, co mogłoby powodować ten dźwięk. I wtedy to zobaczył – drzwi na drugim końcu pokoju, częściowo ukryte przez cienie.
Tanner zawahał się przez chwilę na progu, a jego ręka spoczęła na klamce, gdy zakłócenia stały się głośniejsze. Wziął głęboki oddech, uspokajając się przed otwarciem drzwi. Ku jego zaskoczeniu, ukazały się wąskie schody schodzące w ciemność.