Kiedy jednak podszedł do biurka, agentka przy bramce spojrzała na niego przepraszająco. „Proszę pana, wygląda na to, że wystąpił problem z miejscami. Lot jest przepełniony i nie mamy więcej miejsc w klasie biznes” – wyjaśniła, wyglądając na szczerze zmartwioną.
Jason poczuł, jak jego podekscytowanie zamienia się we frustrację. Po całej ciężkiej pracy, jaką włożył w swój projekt, teraz to? Wziął głęboki oddech, by uspokoić głos. „Co masz na myśli mówiąc overbooked? Zapłaciłem za miejsce w klasie biznes kilka tygodni temu” – powiedział z napięciem.