Kobieta wydała z siebie głośny krzyk, a jej czasopismo upadło na podłogę, gdy zobaczyła, że jej biała torebka została zalana czerwonym winem. „Tak mi przykro!” Wykrzyknął Jason, odwracając się z udawaną troską. „Byłem tak zaskoczony kopnięciem. Nie chciałem rozlać tego wina”
Kobieta, teraz wyraźnie speszona i wilgotna, z trudem szukała słów. „Dlaczego miałbyś…” jąkała się, a jej nieprzyjemne opanowanie zostało zburzone przez nieoczekiwany obrót wydarzeń. Jason kontynuował: – Trudno jest trzymać się rzeczy, gdy siedzenie jest wielokrotnie kopane.