Mężczyzna podąża za rannym łosiem w lesie – to, co odkrywa, wywraca jego życie do góry nogami!

Brzęk maszyn ucichł. Reflektory zabrzęczały w nagłej ciszy. Jacob wstrzymał oddech i spojrzał w górę. Robotnicy odwrócili się w jego stronę z podejrzliwymi wyrazami twarzy. Jeden z nich, krzepki mężczyzna z gęstą brodą, uśmiechnął się. „No proszę – mruknął. „Co my tu mamy?

Jacob poczuł narastający strach, ale równie szybko ogarnęła go wściekłość. Zacisnął dłonie w pięści i podniósł się. „Jak mogłeś to zrobić? Jego głos drżał, ale wściekłość w nim była niewątpliwa. „Jak mogliście tak zniszczyć las? Górnicy tylko się roześmiali, dźwięk był pusty i niedbały.